Wykop kolei radomskiej to teren graniczny Ochoty i Włoch pochodzący z wczesnych lat 30. XXw. Na terenie Rakowca nad torami przerzucony jest wiadukt samochodowy (niezbyt przyjemny do przechodzenia pieszo) tuż obok stosunkowo nowej stacji SKM Żwirki i Wigury, a także dwie mniejsze kładki. Pierwsza z nich znajduje się u wylotu ul. Mołdawskiej i określano ją wcześniej mianem tzw. szerokiej. Dla mnie sama kładka i jej okolice to miejsca wczesnych wypadów z przyjaciółmi, siedzenia na trawie niedaleko domu jeszcze za czasów, kiedy nie postawiono szpecących ekranów zamalowanych jak zresztą wszystko w Warszawie kłótniami legionistów z innymi klubowiczami. Stosunkowo ciemne otoczenie kładki powodowało, że rewelacyjnie było z niej widać zachody słońca znikającego za Szczęśliwicami lub gwiazdy w środku nocy, w szczególności Małej i Dużej Niedźwiedzicy. Kładkę wymieniono, nawet przez dłuższy czas stała bez schodów i już niestety nie można powiedzieć o niej szeroka.
widok na tory w kierunku Szczęśliwic, po lewej stacja Żwirki i Wigury
kładka u wylotu Mołdawskiej, bez schodów
Kolejna znajduje się już w otoczeniu typowo działkowym, trochę zaniedbana, odnowiono ją poprzez zamontowanie drewnianych desek w żelaznym szkielecie przejścia. To właśnie tędy najszybiej można było dostać się na plac zabaw przy 1ego sierpnia. Graniczne urban legends z tego regionu opowiadały o licznych rozbojach, gwałtach, znajdowanych trupach i ludziach chowających się w jamach podziemnych właśnie w tych okolicach. Fakt, światła tam mało, otoczenie działek... zniechęciło nas to chwilowo do podróży. Ostatecznie od czasów postawienia ekranów teren wygląda pozornie nieco bezpieczniej. Ale za ekranami, tajemnicze krzaki nadal są.
wąska kładka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz